Musimy przyznać, że nie jesteśmy do końca zwolennikami tradycyjnego podziału roku treningowego na zimowe “robienie masy” i wiosenne “docinanie sylwetki”. Wolimy pracować nad ogólną sprawnością, poprawiać wyniki sportowe i dbać o zdrowie przez okrągłe 12 miesięcy, sylwetkę kształtując niejako przy okazji.